Najpierw jest pomysł!

A potem zderzenie z twardą rzeczywistością.

 

Kosztorysowanie pozwala nam określić czy jesteśmy w stanie zrealizować nasze pomysły. Przedsiębiorstwa czy urzędy operują w określonych warunkach, ograniczane między innymi przez budżet. Planowane inwestycje trzeba odpowiednio wcześniej zabudżetować, innymi słowy „zaklepać” pieniądze na nią.

Ale skąd mamy wiedzieć ile tych pieniędzy będzie nam potrzeba? Musimy zacząć od zamówienia dokumentacji projektowej, wraz z którą otrzymamy (lub na podstawie której określimy) przedmiar robót. Przedmiar czyli wypis wszystkich prac, które należy wykonać, od wykopania dziury pod fundament do przymocowania ostatniej dachówki.

Mając taki dokument możemy w programie do kosztorysowania Norma Standard lub PRO, sporządzić  na jego podstawie kosztorys metodą uproszczoną. Na potrzeby inwestora w zupełności wystarczającą. Taki kosztorys nie musi być dokładny i co do grosza ustalić nam potrzebną kwotę. Każdy grosz będzie musiał natomiast liczyć oferent, który wystartuje w zoorganizowanym przez inwestora przetargu (oczywiście zakładając, że postępowanie wybierające firmę wykonawczą, będzie przetargiem. Możliwości tu jest dużo.).

W obecnych czasach kryzysu, ceny oferowane na przetargach są zazwyczaj niższe od wartości kosztorysu inwestorskiego. Konkurencja robi swoje, każdy chce wygrać. Trzeba tylko nie przesadzić z zaniżaniem cen, bo może to się skończyć bankructwem dla wykonawcy i kłopotem dla inwestora.

Dodaj komentarz